Teresa Kardyni-Wiejak (1942-2025)
Była wspaniałą kobietą i wybitnym lekarzem. W dniu 30 kwietnia 2025 r. w Lublinie w wieku 82 lat zmarła lek. med. Teresa Kardyni-Wiejak, specjalista dermatolog wenerolog.
Terenia, Mama, Dziunia, Babcia, Pani doktor – w każdej z tych ról: żony, matki, babci, przyjaciółki, lekarza potrafiła okazać troskę, życzliwość i szacunek. Odpowiedzialna i pracowita, zawsze kierująca się zasadami moralnymi, nieakceptująca nieuczciwości, obłudy i cwaniactwa.
Urodziła się 3 października 1942 r. w Piotrkowie Trybunalskim. Dyplom lekarza medycyny uzyskała w Akademii Medycznej w Lublinie 30 czerwca 1967 r. W 1970 r. zorganizowała i prowadziła Międzyzakładową Przychodnię dla Pracowników Handlu i Gastronomii w Lublinie na ul. Dymitrowa 5 (obecnie Radziwiłłowska). Kierowała nią bez przerwy do maja 1973 r. W czerwcu 1973 r. zdała egzamin na I stopień specjalizacji z wynikiem celującym i została specjalistą w dziedzinie dermatologii i wenerologii. W kolejnych latach pracowała w Obwodzie Lecznictwa Kolejowego Wschodniej Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych na ul. Okopowej.
Specjalizację II stopnia podjęła u profesor Stefanii Jabłońskiej w Klinice Dermatologicznej na ul. Koszykowej w Warszawie. Po siedmiu latach łączenia pracy zawodowej i nauki uzyskała specjalizację w listopadzie 1981 r.
W dniu 5 listopada 1992 r., po wygraniu konkursu, objęła stanowisko dyrektora Obwodu Lecznictwa Kolejowego, a w styczniu 1999 r., po reformie w służbie zdrowia, została zastępcą dyrektora ds. medycznych Oddziału Branżowej Kasy Chorych dla Służb Mundurowych w Lublinie. Po powołaniu w 2003 r. NFZ przeszła na emeryturę, ale nie zrezygnowała ze swojego pierwotnego powołania – leczenia. Podpisała kontrakty z „Med-Laserem” oraz z centrami medycznymi „Luxmed” i „Sanitas”, w których przyjmowała pacjentów do końca swojej fizycznej aktywności.
Niezwykle mocno angażowała się w idee i wartości, w które wierzyła. Tak było z pierwszą „Solidarnością”, akcją SOS Jacka Kuronia, WOŚP czy z działalnością w Hospicjum Dobrego Samarytanina na ul. Bernardyńskiej 11A w Lublinie, gdzie w latach 2006-2010 pełniła społecznie funkcję zastępcy prezesa ds. medycznych. Miała duszę społecznika – lubiła być z ludźmi i robić coś dla nich. Była wierna jedenastemu przykazaniu: Nie bądź obojętny.
W trakcie kariery zawodowej kierowała się nie tylko rzetelną wiedzą medyczną, lecz także zawodową intuicją, która pozwalała jej skutecznie leczyć pacjentów. Zaskarbiała sobie tym ich wdzięczność: „Droga Pani Doktór! – tak rozpoczyna się list, który nasza mama dostała aż z Kanady, od córki jednej z pacjentek. – Bardzo dziękuję za tak serdeczne zajęcie się moją Mamą. Pani wiedza, ciepło, serdeczność i uszanowanie pacjenta jest nie tylko wspaniałym przykładem lekarza prowadzącego praktykę według przysięgi Hipokratesa, lecz także przykładem przemiłego człowieka o dobrym sercu. Jeszcze raz dziękuję”.
Teresa Kardyni-Wiejak została pochowana 7 maja na cmentarzu na ul. Lipowej w Lublinie.
Mąż Andrzej oraz synowie Piotr i Krzysztof z rodzinami.