Coś… z cytryną w tle – cytrynowiec
Do wiosny, choć śniegu nie ma, jeszcze daleko. Owoce z południowej półkuli kuszą swym aromatem. A wśród nich największym naszym przyjacielem w zimie jest cytryna.
Cytryna (Citrus limon L.) to roślina z rodziny rutowatych. Nie wiadomo do końca, jak przebiegała wędrówka tej rośliny. Prawdopodobnie kupcy arabscy wprowadzili cytrynę w rejon Morza Śródziemnego. W XI w. cytryna przywędrowała do Hiszpanii, a stamtąd w głąb Europy. Następnie Krzysztof Kolumb zawiózł cytryny na kontynent amerykański. Owoce te były szczególnie cenione przez ludzi ogarniętych kalifornijską gorączką złota, ponieważ chroniły przed szkorbutem. Wydobywający złoto gotowi byli płacić ówczesnego 1 dolara za jedną cytrynę.
Cytryna jest owocem niskokalorycznym (24,4 kcal/szt.) o wysokiej zawartości witaminy C (44,5 mg/szt.) i kwasu cytrynowego. Głównym jej składnikiem jest… woda, to ponad 74%. Sok cytrynowy ma właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze, a także obniża szczyt stężenia glukozy we krwi po posiłku, czyli poziom cukru nie wzrasta aż tak bardzo. Cytrynie przypisuje się działanie ochronne na wątrobę i przeciwnowotworowe. Zawiera witaminy: C, B6, B1, B2, E, A i kwas foliowy. Jest również bogata w składniki mineralne. Najważniejszą grupę związków bioaktywnych w owocu i soku cytrynowym stanowią polifenole, czyli naturalne przeciwutleniacze. Skoro to tak wartościowy owoc, to zaproponuję coś aromatycznego z dodatkiem cytryny. Będzie to niezwykle proste ciasto cytrynowe. Delikatne i długo wilgotne.
Składniki:
- 200 g masła
- 4 jajka
- 180 g cukru
- 260 g mąki
- 1 cukier wanilinowy (może być zawartość laski wanilii)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- sok z 1 dużej cytryny
- skórka otarta z 2 cytryn
Opcjonalnie lukier: - 3/4 szklanki cukru pudru
- 4-5 łyżek soku z cytryny
Wykonanie:
UWAGA! Wszystkie składniki powinny być w temp. pokojowej! Wyjmijcie je minimum 2 godziny wcześniej z lodówki.
Roztapiamy na małym ogniu masło w mniejszym garnku i odstawiamy do całkowitego przestygnięcia. Żółtka oddzielamy od białek. Wsypujemy cukier i cukier wanilinowy. Żółtka miksujemy z cukrami, aż powstanie puszysta masa (najlepiej na wysokich obrotach miksera przez 2-3 minuty). W osobnej misce białka miksujemy ze szczyptą soli. Dwie cytryny sparzamy, polewając wrzątkiem. Skórkę z obu schłodzonych cytryn ścieramy na tarce o najmniejszych oczkach. Wyciskamy sok z cytryny i wlewamy do naszej masy jajecznej. Dodajemy mąkę pszenną (260 g), przestygnięte masło oraz proszek do pieczenia (1 łyżeczka). Na sam koniec dodajemy skórkę z dwóch cytryn i miksujemy przez kilka sekund do powstania jednolitej konsystencji (opcjonalnie 2-3 krople olejku cytrynowego). Dodajemy ubite białka i mieszamy delikatnie za pomocą łyżki. Przekładamy do foremki (foremka keksówka o rozmiarze 13×25 cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Robimy wzdłuż ciasta nacięcie nożem. Pieczemy przez 45-50 minut w temperaturze 175 stopni (góra-dół, bez termoobiegu) do tzw. suchego patyczka. Przestudzone ciasto wyjmujemy z foremki, przygotowujemy lukier cytrynowy i polewamy nim wierzch ciasta. I… smacznego.
P.S. A propos herbaty z cytryną. Nie wrzucajcie cytryny do herbaty, kiedy moczy się w niej woreczek z herbatą lub jest zaparzona pod postacią liściastej w kubku. Wytrąca ona niestety zawarte w liściach herbaty związki aluminium, które wg najnowszych badań mają swój udział w powstawaniu choroby Alzheimera.