Franciszka Katarzyna Barwińska-Altmajer (1942–2025)
Po krótkiej chorobie, 11 stycznia br., odeszła niespodziewanie do wieczności Pani Doktor stomatolog Franciszka Katarzyna Barwińska-Altmajer. Była osobą bardzo znaną, komunikatywną, energiczną, emanującą chęcią działania.
Z Krasnymstawem, a szerzej z Lubelszczyzną, związana była od ponad 55 lat. Urodzona w Tomaszowie Lubelskim, studia na Akademii Medycznej ukończyła we Wrocławiu w roku 1969. Chociaż miała propozycję pozostania na uczelni, swoją pierwszą pracę rozpoczęła w Mirczu, powiecie hrubieszowskim. Od roku 1978 do końca mieszkała i pracowała w Krasnymstawie, do którego przyjechała wraz z mężem Markiem lekarzem ginekologiem oraz dwojgiem dzieci. Zajmowała się jako specjalista przede wszystkim ortodoncją. Jej działalność daleko wykraczała poza ramy gabinetu. W latach 1990-1998 była konsultantem wojewódzkim w zakresie tej dziedziny na ówczesne województwo chełmskie. Była kierownikiem Przychodni Stomatologicznej w Krasnymstawie, a potem przez 3,5 roku dyrektorem naczelnym krasnostawskiego szpitala i całego ZOZ-u.
Wyrazem wielkiego uznania za osiągnięcia w pracy zawodowej było dwukrotne (w latach 2002 i 2012) powołanie jej przez Ministra Zdrowia w skład Zespołu Ekspertów do opracowania programu specjalizacji w zakresie ortodoncji. Natomiast w roku 2007 dyrektor Centrum Egzaminów Medycznych powołał Panią Doktor na Członka Komisji Egzaminacyjnej w dziedzinie ortodoncji. Jako Specjalista Wojewódzki w dziedzinie stomatologii w latach 1990-1998 wniosła znaczący wkład w szkolenie lekarzy stomatologów. Organizowała egzaminy specjalizacyjne na I stopnień w ówczesnym województwie chełmskim. Była współinicjatorką utworzenia Wydziału Higienistek Stomatologicznych w Studium Medycznym w Krasnymstawie.
Z wielką nadzieją zaczęła działać w odradzającym się samorządzie lekarskim. Pełniła tu wiele odpowiedzialnych funkcji. Przez 7 kadencji była delegatem na Zjazd Krajowy, na Zjazd Okręgowy, przewodniczącą Komisji Stomatologicznej, przez ponad 35 lat członkiem Okręgowej Rady Lekarskiej w Lublinie. Na Lubelszczyźnie była osobą najdłużej pracującą w samorządzie lekarzy. Zawsze była pogodna, uśmiechnięta, pełna inwencji i zaangażowania, nie szczędząc czasu, ciągle organizowała różnego rodzaju spotkania integracyjne dla lekarzy z rejonu ZOZ Krasnystaw, wiele uwagi też poświęcała lekarzom seniorom.
Nie wyobrażała sobie innego życia poza pracą. Ostatni raz była w pracy na początku stycznia tego roku. Przeżyła życie bardzo pracowicie, wydawała się osobą niezniszczalną. Jej odejście było zaskoczeniem dla wielu. Zaledwie półtora miesiąca wcześniej otrzymała niespodziewany cios od losu. Nagle zmarł jej mąż Marek Barwiński-Altmajer.
Krasnystaw pożegnał Panią Doktor dnia 16 stycznia w kościele Trójcy Przenajświętszej. Licznie zgromadzeni uczestnicy żałobnej ceremonii oddali ostatni hołd, nagrodzili oklaskami przemawiających na zakończenie mszy lekarzy, Wiesława Krajewskiego i Wiesława Godzisza. Msza pogrzebowa i złożenie prochów do grobu odbyło się następnego dnia w Lublinie na cmentarzu przy ul. Lipowej. Mszę odprawił ks. Ryszard Winiarski. Urna z prochami spoczęła obok prochów jej męża Marka, zmarłego półtora miesiąca wcześniej.
Tak szybkie odejście obojga Państawa Barwińskich-Altmajerów zdaje się nie być przypadkowym zrządzeniem losu. W ostatnich czterech latach ich wielką troską była ciężka choroba córki Agnieszki. Zwłaszcza w listopadzie, gdy powiedziano, że pozostały jej 3 miesiące życia. Nie wyobrażali sobie jej odejścia. Córka Agnieszka zmarła 3 tygodnie po swojej Mamie i dwa i pół miesiąca po Tacie, 1 lutego. Jak ktoś pięknie powiedział, że oboje rodzice chcieli na nią czekać po tamtej stronie, gdy będzie odchodzić.
W imieniu koleżanek i kolegów lekarzy krasnostawskiej służby zdrowia
Leszek Janeczek