Środy z doradcą podatkowym
Z Grzegorzem Sadurą, który od października udziela w biurze Lubelskiej Izby Lekarskiej konsultacji członkom Izby opłacającym składki członkowskie, rozmawia Ewa Urbanowicz.
- Z jakimi problemami zgłaszają się lekarze i lekarze dentyści?
Po kilku środowych spotkaniach mogę stwierdzić, że inicjatywa chyba się udała. Szczególnie zainteresowani są młodzi lu Na początku swojej kariery zawodowej, wchodząc w dorosłe zawodowe życie pytają o wysokość obciążeń podatkowych i składkowych (ZUS) dochodów osiąganych z różnych form aktywności zawodowej lekarza. A to jest bardzo racjonalne, że pytają przed, a nie po. Zwykle większość problemów podatkowych wynika z tego, że ludziom wydaje się, że postępują prawidłowo, a następnie organ podatkowy ma inne zdanie i stąd problemy, które są później sporami trwającymi wiele lat. W podatkach jest analogicznie jak w medycynie: lepiej zapobiegać niż leczyć.
- Jakie pytania pojawiają się najczęściej?
Młodzi lekarze stają przed dylematem, jaką formę aktywności zawodowej wybrać po zakończeniu stażu lub rezydentury. Odpowiedź nie jest to prosta, ponieważ sytuacja każdego lekarza podatnika jest indywidualna i zależy od wielu czynników. Mamy trzy podstawowe formy aktywności. Umowa o pracę podlega regulacjom Kodeksu pracy – pracownik ma ochronę kodeksową i w wielu sytuacjach jest to dobre rozwiązanie, szczególnie jeśli chodzi o stabilność zatrudnienia. Drugą, bardziej elastyczną formą jest umowa cywilnoprawna – łatwość nawiązywania stosunku zlecenia, ale i łatwość zakończenia współpracy. Mankamentem dla młodych osób, szczególnie matek, może być właśnie brak ochrony przy tej formie zatrudnienia w przypadku choroby i macierzyństwa. Trzecia forma to samodzielny podmiot funkcjonujący na podstawie wpisu do indywidualnych praktyk lekarskich oraz wpisu do centralnej ewidencji i informacji działalności gospodarczej. Ta forma oznacza, że lekarz przyjmuje na siebie obowiązki prowadzenia urządzeń księgowych oraz rozliczania podatków i składek. W praktyce te obowiązki księgowo-podatkowe zlecane są biurom rachunkowym. Lekarz przedsiębiorca jest podmiotem atrakcyjnym dla kontrahenta z uwagi na łatwość, szybkość nawiązania czy rozwiązania współpracy i zmniejszenie dokumentacji do jednej faktury wystawianej na koniec miesiąca. A sam lekarz również zyskuje swobodę wyboru podmiotów, w których udziela świadczenia medyczne.
- Czy i ewentualnie jakie dokumenty należy wziąć ze sobą, aby efektywnie skorzystać z porady?
Dobrze jest zabrać ze sobą bądź zeznanie z roku ubiegłego PIT albo bieżące dokumenty, pasek płacowy, kartę wynagrodzeń, rachunki do umów zleceń.
- Jakie są podstawowe różnice w podatkach w zależności od formy zatrudnienia?
Lekarz, który pracuje na etacie lub umowie zleceniu, nie ma możliwości wyboru formy opodatkowania. Dochody z etatu i umów zleceń podlegają opodatkowaniu według skali podatkowej – 0% do 30 tys. zł, 12% w przedziale 30-120 tys., a powyżej tej kwoty 32%. Przy działalności gospodarczej mamy otwarte trzy opcje. Pierwsza forma jest to skala podatkowa korzystna do 120 tys. dochodu rocznego, powyżej tej kwoty, aby uniknąć oddawania fiskusowi ⅓ dochodu (32%), sensowne może być skorzystanie z drugiej formy opodatkowania liniowego 19%. Trzecia forma to opodatkowanie ryczałtowe przychodu, bez pomniejszania o poniesione koszty, wg stawki 14%. Komplikacja systemu podatkowego spowodowana przepisami Polskiego Ładu polega w uproszczeniu na niemożności odliczenia od podatku składki zdrowotnej oraz uzależnienia wysokości tego de facto nowego podatku od formy opodatkowania: 9% od dochodu przy opodatkowaniu wg skali podatkowej, 4,9% w przypadku opodatkowania liniowego oraz kwotowego w trzech przedziałach, w przypadku ryczałtu uzależnionego od wysokości osiąganego przychodu. Żeby doradzić jak zoptymalizować opodatkowanie dochodu/przychodu lekarza oraz wybrać optymalną formę podatkowo-składkową, konieczna jest kalkulacja na podstawie osiąganych lub przewidywanych kwot wynagrodzenia.
- Analiza przepisów podatkowych wskazuje, że ustawodawca nie preferuje korzystania z opodatkowania w formie podatku liniowego. Lekarzom proponuje się 14% ryczałt od przychodów. Czy jest to dobry zamiennik i czy się opłaca?
Jednym podatnikom może się opłacać, innym niekoniecznie. Podatek liniowy funkcjonuje od 2004 roku. Ta forma rozliczeń z fiskusem sprzyjała rozwojowi przedsiębiorczości, budowaniu biznesów dużych rozmiarów. Prostota opodatkowania dochodu wg jednolitej stawki 19% została zaburzona przez dodanie nieodliczalnej składki zdrowotnej w wysokości 4,9%, co łącznie daje realne obciążenie 23,9%. W sytuacji ustabilizowanego biznesu medycznego, np. NZOZ-u, który ponosi koszty lokalu, sprzętu, materiałów, wynagrodzeń personelu itp., opodatkowanie dochodu, czyli przychodu pomniejszonego o poniesione wydatki jest ciągle optymalną formą. Natomiast lekarz, który świadczy usługi na zasadzie B2B dla takiego NZOZ-u, po zafakturowaniu wartości udzielonych świadczeń otrzymuje przychód i ma niewielkie koszty, powinien wybrać opodatkowanie w formie ryczałtu od przychodu w wysokości 14% plus składka zdrowotna w trzech stałych kwotach: 376 zł dla przychodu w przedziale do 60 tys. zł, 627 zł dla przychodu od 60 tys. do 300 tys. zł, i 1128 zł dla przychodu powyżej 300 tys. zł. Zaletą ryczałtu jest stosunkowo prosta ewidencja i rozliczenie oraz przewidywalna składka zdrowotna. Wadą jest brak możliwości pomniejszenia przychodu o niezbędne wydatki związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Ponadto opodatkowanie liniowe oraz ryczałtowe uniemożliwia rozliczenie z małżonkiem w jednym wspólnym PIT. Coś za coś. Nie można zjeść ciastka i mieć ciastko.