Diagnoza wstępna
Zbliża się czas zmian w izbie lekarskiej – przed nami wybory nowych władz. Będą też podsumowania minionych czterech, a może i ośmiu lat.
Oby nie był to okres podobny do wyborów politycznych, nacechowanych niejednokrotnie dużą dozą populizmu i demagogii. To zależy przede wszystkim od osób ubiegających się o najwyższe stanowiska w izbie lekarskiej i sposobu prowadzenia kampanii zgodnie ze standardami etyki i kultury wyborczej. Od wiedzy na temat kandydatów, o postępowaniu ich przez pryzmat nie tylko tego, co obiecują zrobić, ale tego, co zrobili, czego dokonali na rzecz środowiska lekarskiego zależeć będzie, moim zdaniem, wybór właściwych osób.
Należy mieć zaufanie do zbiorowej mądrości delegatów, ich obiektywnej oceny dotychczasowej pracy w izbie lekarskiej dość sporej grupy osób, których praca w Izbie przyniosła wymierny pożytek, są to m.in. przewodniczący Komisji ds. Wykonywania Zawodu, Komisji Kształcenia, Konkursowej, Sportu, Kultury, ds. Seniorów, ale nie słyszałem (choć to możliwe), aby któraś z tych osób zamierzała ubiegać się o stanowisko np. prezesa.
Trudność natomiast mam w przedstawieniu jednej osoby z powodu dotychczasowych sprawozdań na każdym posiedzeniu Rady Okręgowej. Myślę, że skromność przewodniczącego Komisji Socjalno-Bytowej była nadmierna, gdy kwitował działalność tej komisji jednym zdaniem, że odbywa się zgodnie z wpływającymi wnioskami, a przecież jest to jedno z bardzo ważnych, pełnionych zadań. Składa się z licznej, wysokiej w budżecie działalności i właściwie trudno sobie wyobrazić, czym jeszcze mogłaby się zająć Izba w tym zakresie. Ostatnio na wniosek przewodniczącego Komisji Socjalno-Bytowej, Okręgowa Rada Lekarska uchwaliła jednorazowe świadczenie w wysokości 1000 zł dla każdego dziecka urodzonego w rodzinie lekarskiej po 9.01.2018 r. Podobne gratyfikacje rozważa się w stosunku do lekarzy i lekarzy dentystów, uzyskujących najlepsze wyniki na egzaminach LEK i LDEK. Działalność socjalno-bytowa warunkuje część przeznaczanych środków w budżecie Izby, który w tym zakresie jest wciąż powiększany. Istnieją różnorodne potrzeby, które, gdy tylko były dostrzeżone, staraliśmy się finansować i zwiększaliśmy to finansowanie. Trudno nie dostrzec, jak w ciągu ostatnich 4 lat rozwijała się działalność rekreacyjno-sportowa, kulturalna, szkoleniowa. Ogromne znaczenie ma także zwrot 90 proc. kosztów ubezpieczenia OC, a w odniesieniu do seniorów mój żart podczas spotkania opłatkowego o hołubieniu Komisji ds. Seniorów chyba jest prawdą lub bardzo bliski prawdy. Na szczęście możemy sobie na to pozwolić dostosowując odpowiednio do naszych potrzeb prawo wewnętrzne.
Niestety, źle wygląda sytuacja lekarzy związana z prawem powszechnym i ma, niestety, tendencję pogarszającą się. Jednak korzystną zmianę, której należy się spodziewać w najbliższej przyszłości, a dotyczącą tajemnicy lekarskiej, przewiduje projekt ustawy o zmianie ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty oraz ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta.
Cieszy zapowiedź nowelizacji przepisów dotyczących obowiązku zachowania tajemnicy informacji związanych z pacjentem po jego śmierci przez osoby wykonujące zawód medyczny. Dostęp osób bliskich do tych informacji po śmierci pacjenta zostanie poddany kontroli sądowej – co ma zapewnić ochronę prywatności pacjenta po jego śmierci i jednocześnie ma wyeliminować obecne problemy personelu medycznego stojącego niejednokrotnie w obliczu rozbieżnych wniosków osób bliskich. Projekt przewiduje, że jeżeli osoba bliska będzie chciała ujawnienia tajemnicy lekarskiej po śmierci pacjenta, będzie musiała wystąpić z wnioskiem do sądu, a ten w postępowaniu nieprocesowym będzie mógł wyrazić na to zgodę określając także zakres tego ujawnienia. To niewątpliwie jest „dobra zmiana”.
Janusz Spustek