Koledzy Rezydenci
Wszystkiego mogłem się spodziewać, ale chyba nie tego, że dziury powstałe w budżecie spowodowane swoimi rządami któryś z dyrektorów będzie łatać należnymi Wam pieniędzmi. Jak to nazwać, wiecie. Proszę, sprawdźcie na swoich paskach z wynagrodzeniem, czy nie było ono pomniejszane (z tytułu czasu odpoczynku po dyżurze w ramach rezydentury).
Rozesłałem do wszystkich szpitali pismo z załączonym wyjaśnieniem Departamentu Rozwoju Kadr Medycznych Ministerstwa Zdrowia, które wyjaśnia, jak powinna wyglądać praca i wynagrodzenie rezydenta. Na stronie Lubelskiej Izby Lekarskiej pojawi się wzór wezwania do zapłaty. W razie wątpliwości pytajcie w dziale prawnym Izby.
A w Lublinie dynamicznie rozwija się kształcenie medyczne. Marszałek Województwa podpisał umowę z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim i na jej mocy szpital przy alei Kraśnickiej w Lublinie będzie kształcił studentów tej uczelni w czterech dyscyplinach medycznych, nawet w takiej, której oddziału tak naprawdę jeszcze nie ma.
W tym wszystkim rodzi się jedno pytanie: czy ktoś pytał lekarzy pracujących na tych oddziałach, czy zechcą zostać nauczycielami akademickimi? Czy czekają nas kolejne konflikty? Tym bardziej że miałem już za poprzedniej władzy pytania od kolegów z jednego ze szpitali wojewódzkich, czy Izba pomoże im w przyszłości, ponieważ tworzone są już jakieś listy nauczycieli, a oni po prostu nie chcą uczyć studentów.
Zastanawia mnie też, jak poradzi sobie uniwersytet z kształceniem studentów KUL. Umowa w sprawie kształcenia z pediatrii została podpisana i studenci powinni pojawić się już po wakacjach. Ciekawe, czy ktoś pytał lekarzy, nauczycieli akademickich. Czy nadal w obu przypadkach władza wie lepiej?
Leszek Buk
Prezes LIL