Utrudnienie wywozu leków za granicę

Opublikowano: 27 września, 2015Wydanie: Medicus (2015) 10/20151,6 min. czytania

 

Nowelizacja prawa farmaceutycznego z 12 lipca br. wprowadza procedurę kontrolowanego wywozu leków przez hurtownika.

Wywóz leków bez uprzedniego zgłoszenia, albo wbrew sprzeciwowi inspekcji farmaceutycznej będzie karany. Kara będzie dość dotkliwa, bo wyniesie do 5 proc. wartości rocznego obrotu netto hurtownika. W przypadku zagrożenia brakiem dostępności danego leku, główny inspektor farmaceutyczny będzie miał obowiązek zgłoszenia sprzeciwu w terminie 7 dni roboczych, od dnia otrzymania zgłoszenia.

Mechanizm kontroli nad dostępnością leków będzie polegał na tym, że jeśli w 5 proc. aptek w danym województwie będzie brakowało danego leku, to wojewódzki inspektor farmaceutyczny będzie przekazywał tę informację głównemu inspektorowi, a ten ministrowi zdrowia, który umieści go na liście leków, które nie mogą być wywożone z kraju.

Apteki będą obecnie musiały zamawiać leki w hurtowni na piśmie, a nie jak to często ma miejsce dotychczas telefonicznie. Także na piśmie hurtownie będą musiały uzasadnić odmowę sprzedaży leku danej aptece. Ma to pozwolić na udowodnienie tych przypadków, w których hurtownie dysponują lekiem, ale odmawiają jego sprzedaży aptece. Jednak wielu aptekarzy zgłasza wątpliwości, czy nowelizacja Prawa farmaceutycznego da pełną normalizację w zaopatrywaniu w leki dotychczas deficytowe. Zachodzi obawa, że niektóre hurtownie będą szukały nowych dróg obejścia wprowadzonych w nowelizacji przepisów. Aptekarze zgłaszają również, że nowe przepisy, a zwłaszcza zamawianie leków na piśmie, doprowadzi do istotnego wzrostu biurokracji i papierkomanii. A to grozi, bo zamówienia muszą być przechowywane przez aptekę w okresie 3 lat.

Według podawanych informacji, główny inspektor farmaceutyczny już zamknął 30 aptek, które odsprzedawały deficytowe w Polsce leki na rynki zagraniczne. Prowadzone są dalsze kontrole, mające wykryć łamanie obowiązujących obecnie przepisów.

Jerzy Jakubowicz