Fuczki – łemkowski smak
Witaj, wiosno! Ale nowalijek ani widu, ani słychu, sięgam więc po raz chyba ostatni po sprawdzone warzywa, czyli kiszonki. Będzie to znów kapusta kiszona, ale nieco inaczej. Proponuję… fuczki – tradycyjną potrawę Łemków, grupy etnicznej, która zamieszkiwała Bieszczady. Tuż po wojnie zostali oni brutalnie wysiedleni, ale ich tradycje są nadal żywe w różnych częściach Polski i Ukrainy. Łemkowie jadali skromnie, a bazą ich potraw były najczęściej własnoręcznie hodowane m.in. owies i kapusta. Podobne danie spożywali tak samo zamożni Bojkowie.
Nazwa placków – fuczki pochodzi od słowa „fuczok” oznaczającego kawałek chleba, którym dawniej posypywano gulasz. Tu chleb zastępuje klasycznie mąka owsiana. Fuczki zaczęto przygotowywać w okresie międzywojennym, a ich popularność wzrastała wraz z rozwojem turystyki w Bieszczadach. Dziś
fuczki to jedno z najbardziej charakterystycznych dań tamtejszej kuchni. Zwykle podaje się je z gulaszem lub sosem pieczeniowym, jak również z kleksem kwaśnej śmietany czy z sosem czosnkowym, albo z kwaśnym mlekiem. Wersji fuczek jest tyle, ile łemkowskich gospodyń. W niektórych regionach Bieszczad fuczki przygotowuje się np. z dodatkiem kaszy gryczanej, a w niektórych – bez dodatku ziemniaków i czosnku. Przyprawy, poza solą i pieprzem, też są indywidulaną sprawą. Moja wersja jest nieco bogatsza. A dodatek cząbru (staropolskiego zamiennika pieprzu) i kminku zapobiega wzdęciom u co wrażliwszych. Ale do rzeczy!
Składniki:
- 300 g kiszonej kapusty
- 1 szklanka mleka
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 4 średnie ziemniaki
- 1/2 szklanki wody
- 1 i 1/2 szklanki mąki owsianej lub orkiszowej
- 1 jajo
- sól i pieprz do smaku
- przyprawy – cząber, mielony kminek, majeranek
- do smażenia – olej, masło klarowane lub smalec
Wykonanie:
Surowe ziemniaki ścieramy na tarce o małych oczkach (takiej jak do surówek). Podobnie ścieramy cebulę. Przekładamy na sito i zostawiamy do odsączenia na 10-15 minut. W tym czasie do miski przesiewamy mąkę, dodajemy mleko, jajko, rozgnieciony ząbek czosnku i mieszamy. Drobno siekamy odciśniętą, ale nie płukaną kapustę, i dodajemy do miski. Dokładamy ziemniaki i cebulę (sprawdzamy, by nie były zbyt suche). Solimy (około 1 łyżeczki), dodajemy pieprz (około pół łyżeczki). Dodajemy 1 łyżkę otartego majeranku, 1 łyżeczkę mielonego kminku i 1 łyżeczkę cząbru. Łączymy składniki i odstawiamy na pół godziny. Rozgrzewamy tłuszcz na patelni i nakładamy łyżką ciasto, formując placuszki. Smażymy z obu stron około dwóch minut. Przekładamy na ręcznik papierowy do odsączenia i serwujemy z kleksem kwaśniej śmietany lub z zsiadłym mlekiem.
Smacznego!