Święta, święta i po świętach. Minął również długi weekend majowy. Wszystko zdominowały wybory prezydenckie. Nawet uchwałę o reformie szpitali, którą rząd tak skrupulatnie już po raz kolejny przygotował i nie poddał pod głosowanie parlamentarne. Może dajmy spokój uchwałom i szpitale zreformują się same?

Ale szkoda, bo razem z nią były przepisy prawne, które regulowały zasady wykonywania zawodu lekarza. A tak nadal w Polsce zatrudnieni są „lekarze” bez prawa wykonywania zawodu na kwitku ministerialnym. I nadal ich przybywa. Mają większe przywileje. Nie obowiązują ich przepisy ograniczające wykonywanie zawodu, rejestrują działalności gospodarcze, zakładają spółki. Tłumaczenie jak zwykle: brak lekarzy. Ale w Europie we wszystkich krajach brakuje lekarzy. Inni nie pozwalają sobie na takie ekscesy i przestrzegają zasad prawnych. U nas pomimo zmiany władzy nic się nie zmieniło. Nadal działają receptomaty, zwolnieniomaty, marihuanomaty. Ciekawe, co jeszcze sprytni rodacy wymyślą w internetowej wersji ochrony zdrowia.

A na naszym lokalnym rynku kolejny szpital dołączył do rozgrywek politycznych. Szpital w Świdniku. Ciekawe, czy podzieli los Lubartowa, czy może jednak ktoś pójdzie po rozum do głowy i skończy zabawę, zanim szpital pogrąży się na dobre. Kryzys w USK 1 (dawny PSK 1) już zapisał się w przestrzeni publicznej. A być może szykują się nowe, ponieważ organ założycielski szpitali klinicznych, czyli UM, wprowadza zmiany zasad pracy w swoich jednostkach. A to już zaczyna budzić obawy pracowników.

A co w Izbie? Buduje się już drugie piętro budynku, w którym będzie nowa siedziba. Nasze trzecie pojawi się już przed wakacjami. Wygląda na to, że kolejny Prezes rozpocznie urzędowanie w nowej siedzibie.

Leszek Buk
Prezes LIL
lbuk@oil.lublin.pl