Tworzyła w jidysz – przeczytamy po polsku

Opublikowano: 30 września, 2016Wydanie: Medicus (2016) 10/20162,3 min. czytania

Literacko

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

O to, kim był Isaac Bashevis Singer, wielki pisarz, noblista i autor m.in. „Sztukmistrza z Lublina” po prostu nie wypada pytać. To wie każdy, kto nie tylko czyta książki pisarza ale także ten, kto choć raz wziął udział w odbywającym się w Lublinie festiwalu Carnaval Sztuk-Mistrzów.

Kto jednak wie o istnieniu siostry pisarza Ester? I o tym, że była równie uzdolnioną a może nawet bardziej od swego słynnego brata pisarką, o której sam Isaac mówił „że nie zna lepszej pisarki tworzącej w języku jidysz niż ona”? Poza osobami z branży chyba niewielu, jednak teraz każdy będzie mógł poznać nie tylko złożoną i kontrowersyjną postać Ester ale także jej talent – ukazał się bowiem zbiór opowiadań tej pisarki pt. „Rodowód”. To pierwszy polski przekład książki Ester Singer Kreitman, znanej przede wszystkim jako „starsza siostra braci Singerów” – bo w tej rodzinie pisał nie tylko Isaac Bashevis ale też drugi z braci Israel Jehoszua.

„Rodowód” to zbiór 14 opowiadań. Pięć pierwszych opisuje życie małych polsko-żydowskich miasteczek – w tej grupie znajdziemy jedno z piękniejszych pt. Nowy świat, będące prawdopodobnie istotą twórczości Ester, osoby jak sama uważała, niekochanej nawet przez własną matkę, mającej poczucie odrzucenia i nieakceptowanej, co zapewne sprawiło, że zaczęła pisać; dziewięć kolejnych dzieje się w Londynie w czasie II wojny światowej.

W poniedziałek, 5 września, w Galerii Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Lublinie odbyła się promocja „Rodowodu”, który ukazał się nakładem Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” oraz Fame Art rodzinnego wydawnictwa tłumaczki, młodej, bo zaledwie 23-letniej lublinianki, studentki anglistyki Natalii Moskal, która przełożyła na polski opowiadania z wersji angielskiej. Warto podkreślić, że przekład konsultowała prof. Monika Adamczyk-Garbowska, literaturoznawczyni i tłumaczka m.in. z jidysz, co pozwoliło zachować brzmienie tekstu możliwie najbliższe oryginałowi, bo Ester podobnie jak Isaac, tworzyła w jidysz.

W lubelskiej promocji „Rodowodu” uczestniczyła wnuczka pisarki Hazel Karr, malarka mieszkająca w Paryżu, która wspominała babkę Esterę jako osobę oschłą, apodyktyczną, do której nie lubiła chodzić i której po prostu się bała. – Bardzo późno dowiedziałam się, że babcia pisała – mówiła na spotkaniu w Lublinie. Ester Singer Kreitman jest także autorką autobiografii„Taniec demonów” i powieści „Brylanty”. Jak zapowiedziała Natalia Moskal, jest szansa, że i te książki wkrótce przetłumaczy na język polski.

Anna Augustowska

„Rodowodu”, Ester Singer Kreitman,
Ośrodek Brama Grodzka NN i Fame Art, Lublin 2016