Poczuć się jak lekarz 50 lat temu. Albo i dawniej

Opublikowano: 4 kwietnia, 2024Wydanie: Medicus (2024) 04/2024Dział: 4,9 min. czytania

W Lublinie powstanie muzeum medycyny. Stworzą je wspólnie: Uniwersytet Medyczny, Politechnika Lubelska i Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 4. Realizacja dwuletniego projektu MEDpedia – Galeria Medyczna już trwa.

Pomysł, na którego realizację Uniwersytet Medyczny w Lublinie dostał pół miliona ministerialnej dotacji, zakłada utworzenie trzech ekspozycji muzealnych w obiektach uczelni oraz uruchomienie portalu internetowego. Nowe technologie umożliwią absolutnie wszystkim zainteresowanym dotarcie do treści i obiektów prezentowanych przez MEDpedię.

Społeczna potrzeba

– Niezmiernie się cieszę, że moi koledzy złożyli projekt, którego celem jest powstanie muzeum historii medycyny w naszej Alma Okazało się, że mamy duże możliwości pod kątem zarówno zachowanego sprzętu, jak i przekazów archiwalnych. Będziemy się starali zaakcentować to w naszych programach edukacyjnych – mówi prof. Wojciech Załuska, rektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

– Mamy swoje pomysły, chcemy też wykorzystać doświadczenia doktora z Częstochowy, który zebrał kilka tysięcy eksponatów. Byłem zdumiony, gdy się dowiedziałem, że w zeszłym roku jego Muzeum Stomatologii odwiedziło 500 tys. osób. To znaczy, że jest społeczna potrzeba takich działań – dodał rektor, który odniósł się do działalności Piotra Kuźnika.

Niewielką część kolekcji częstochowskiego stomatologa mogliśmy oglądać w Lublinie podczas wystawy towarzyszącej jubileuszowi 50-lecia stomatologii UM Lublin.

Jeśli nie został wyrzucony

Pomysłodawcom MEDpedii – Galerii Medycznej chodzi o zachowanie dziedzictwa kulturowego, promowanie wiedzy historycznej i współczesnej z zakresu medycyny oraz nauk pokrewnych. Ważnym elementem pozwalającym na realizację przedsięwzięcia będą urządzenia, które zachowano w SPSK 4 w Lublinie.

– To jest sprzęt, który zaczął gromadzić dr Jan Maria Chodnikiewicz, gdy zaczął tu pracować jako jeden z pierwszych anestezjologów, jeśli chodzi o Polskę. Pierwszą narkozę na terenie województwa lubelskiego podano pacjentowi w szpitalu w Szczebrzeszynie, który na pewno też ma jakiś Jeśli nie został wyrzucony. My mamy respirator typu Relog, który powstał w latach 60.-70. ubiegłego wieku. Podobnie jak jego następca – asystor. Bardzo często się zacinał, nie funkcjonował. Jego uruchomienie wymagało klepnięcia z góry. Jak człowiek klepnął, to respirator działał. Jak nie klepnął, to nie działał – wspomina prof. Wojciech Dąbrowski, kierujący Klinicznym Oddziałem Anestezjologii i Intensywnej Terapii SPSK 4 w Lublinie.akie muzeum powinno powstać w miejscu, do którego będzie mógł przyjść każdy student, i nie tylko student, by poczuć się jak jeden z członków zespołu, który w tamtych czasach był odpowiedzialny za ratowanie ludzkiego życia. Co czuł lekarz 50 lat temu, kiedy otrzymał pacjenta, którego trzeba było uratować, używając tego, co widać i co wówczas było pod ręką. Dzisiaj jest zupełnie inna sytuacja. Młodzież nie wyobraża sobie, że kiedyś, mając takie urządzenia, można było cokolwiek zrobić. Myśmy musieli sobie wyobrazić, jak zareaguje organizm ludzki na użycie takiego sprzętu, to była jedna z podstawowych rzeczy – dodaje prof. Dąbrowski.

Trwa ustalanie, w jaki sposób i gdzie na terenie szpitala będą eksponowane urządzenia, które wejdą w skład muzeum. Będzie to zaledwie niewielka część w porównaniu z zasobami opracowanymi i udostępnionymi wirtualnie.

Widoczne w trakcie zajęć

Dostępność będzie główną cechą planowanego muzeum, i to bez względu na to, czy eksponowane będą urządzenia, czy dokumenty, zdjęcia oraz inne archiwalia.

– Chcemy zrobić coś, co nie będzie okazyjne czy izolowane. Część dotycząca pamiątek po noblistach, zbioru niezwykłych dokumentów, które zebrałem dzięki przyjaciołom ze Stanów Zjednoczonych, będzie eksponowana w Centrum Symulacji Medycznej UM w Lublinie. Wystawę zaprojektuje znakomity artysta wizjoner Tadeusz Mysłowski, który już oglądał te przestrzenie. Chcemy to tak pokazać, by było permanentnie widoczne w trakcie zajęć – zapowiada prof. Wojciech Załuska.

Tadeusz Mysłowski pochodzi z naszego regionu, od kilkudziesięciu lat mieszka i pracuje w Nowym Jorku. W zeszłym roku został honorowym obywatelem Lublina. O takie wyróżnienie zwróciło się do władz miasta Muzeum Narodowe w Lublinie, które od Mysłowskiego i jego żony dostało kolekcję dzieł sztuki współczesnej z całego świata.

To jest fascynujące

Pomysłodawcy i realizatorzy przedsięwzięcia są przekonani, że projekt przypomni tych, którzy tworzyli naszą medycynę.

– Na swoich wykładach pokazuję studentom ludzi medycyny, z którymi się zetknąłem. To jest fascynujące. W 2000 r. poznałem Willema Kolffa, który w 1944 r. zrobił pierwszą dializę na świecie. Potem miał 27 nieskutecznych dializ, ludzie zmarli, a teraz 3,5 mln ludzi na świecie jest dializowanych. Poznałem tego człowieka, mogłem z nim porozmawiać. To jest tak, jakbym tę historię widział własnymi oczami. W naszym muzeum będziemy chcieli zgromadzić taki materiał. Pierwsze krążenie pozaustrojowe było tutaj. W 1972 r. prof. Religa robił je z naszym profesorem Stanisławem Jabłonką, który ma 94 lata i niedawno dostał tytuł honorowego członka Polskiego Towarzystwa Torakochirurgii. Kto dziś kojarzy, że pierwsze krążenie z Religą było właśnie tutaj – przypomina rektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

W prace nad muzeum historii medycyny zaangażowane są trzy jednostki: Uniwersytet Medyczny oraz Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie, a także Politechnika Lubelska. W dniu 29 lutego na Uniwersytecie Medycznym spotkali się ich przedstawiciele oraz lubelscy lekarze, naukowcy i zaproszeni goście z innych ośrodków w kraju. Na konferencji naukowej, która była początkiem realizacji MEDpedii – Galerii Medycznej dyskutowali także historycy, muzealnicy, popularyzatorzy nauki. W spotkaniu uczestniczył wiceprezes ORL Dariusz Samborski.

Sfinalizowanie projektu wyznaczono na listopad 2025 r.

oprac. jkg
fot. Iwona Burdzanowska