Marihuana pomaga chorym

Opublikowano: 27 lutego, 2017Wydanie: Medicus (2017) 03/20175,2 min. czytania

z Jackiem Gawłowiczem, zastępcą ordynatora oddziału neurologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie, rozmawia Anna Augustowska

 

  • Państwa ośrodek od kilku lat uczestniczy w badaniach nad padaczką lekooporną przy użyciu preparatów konopi. Czego one dotyczą?

– Od dwóch lat uczestniczymy w badaniu oceniającym skuteczność i bezpieczeństwo kannabidiolu w leczeniu chorych na padaczkę lekooporną. Badany przez nas preparat epidiolex w ponad 98 proc. zawiera naturalny kannabidiol. W badaniu uczestniczą chorzy z ciężkimi postaciami padaczki: Zespołem Dravet – czyli ciężką miokloniczną padaczką okresu niemowlęcego i Zespołem Lennoxa-Gastauta. Oba zespoły padaczkowe charakteryzują się różnorodnością napadów padaczkowych i lekoopornym przebiegiem ze słabą reakcją na standardową terapię. W tej grupie chorych częściej niż u inni chorych z padaczką występuje nagły nieoczekiwany zgon – SUDEP.

 

  • A jak wyglądają efekty terapii w lubelskim ośrodku?

– Mamy pod opieką ośmiu chorych z różnych regionów Polski z padaczką o ciężkim przebiegu – Zespołem Lennox-Gastauta. Nasze obserwacje są podobne do wyników przedstawionych badań klinicznych, w których uczestniczyliśmy. Lek jest dobrze tolerowany, nie występują poważne efekty uboczne. Aktualnie rozpoczynamy nowe badanie oceniające skuteczność innego fitokannabinoidu – kannabidivarinu (CBDV), u chorych z padaczką lekooporną w przebiegu stwardnienia guzowatego.

 

  • Jakie są wyniki badań klinicznych prowadzonych na świecie?

– W 2016 roku przedstawiono wyniki trzech badań klinicznych, oceniających skuteczność i bezpieczeństwo epidiolexu w ciężkich padaczkach lekoopornych. W pierwszym badaniu uczestniczyło 120 chorych z Zespołem Dravet. W grupie chorych przyjmujących lek częstość napadów zmniejszyła się o 39 proc., zaś w grupie placebo o 13 proc., czyli w sposób
istotny statystycznie zaobserwowano redukcję napadów po zastosowaniu epidiolexu. W kolejnym badaniu, prowadzonym na grupie 171 chorych z Zespołem Lennoxa-Gastauta wśród leczonych epidiolexem, częstość napadów padaczkowych zmniejszyła się o 44 proc., w grupie placebo o 22 proc. Wyniki również są istotne statystycznie. W badaniu trzecim na 225 chorych z Zespołem Lennoxa-Gastauta, w grupie przyjmujących lek, ilość napadów padaczkowych uległa redukcji o około 42 proc., w grupie placebo o 17 proc. Różnice są znamienne statystycznie. We wszystkich trzech badaniach lek był na ogół dobrze tolerowany, a efekty terapii występowały już na samym początku leczenia i utrzymywały się przez cały okres obserwacji.

 

  • W takim razie, kiedy możemy się spodziewać leku w powszechnym zastosowaniu?

– Satysfakcjonujące wyniki trzech badań klinicznych stały się podstawą do próby wprowadzenia preparatu na rynek. Wniosek o rejestrację epidiolexu został złożony w Amerykańskiej Agencji Żywności i Leków ( FDA ) i aktualnie rozpoczął się proces jego rejestracji jako leku sierocego w terapii chorych z ciężkimi padaczkami w Z. Dravet i Z. Lennoxa-Gastauta.

Dane dotyczące skuteczności kannabinoidów są niewystarczające, aby rekomendować ich zastosowanie we wszystkich zespołach padaczkowych. Konieczne są dalsze badania kliniczne oceniające ich bezpieczeństwo i skuteczność.

 

  • Czy kannabinoidy mają zastosowanie poza padaczką?

– Kannabinoidy syntetyczne od wielu lat stosowane są w onkologii jako skuteczne leki przeciwwymiotne u chorych poddawanych chemioterapii, w bólach przewlekłych oraz w leczeniu ubytków masy ciała u pacjentów z AIDS. Leczenie objawów spastyczności u chorych ze stwardnieniem rozsianym jest jedynym potwierdzonym pozytywnym działaniem kannabinoidów naturalnych uzyskanych z konopi. W pozostałych przypadkach dane dotyczące skuteczności i bezpieczeństwa tych środków są niewystarczające, aby rekomendować ich zastosowanie. Aktualnie trwają inne badania kliniczne z zastosowaniem fitokannabinoidów: w guzach mózgu, w encefalopatii niedotlenieniowo-niedokrwiennej noworodków, w schizofrenii, a także w leczeniu spastyczności niereagującej na inne leki.

 

  • Ostatnio medialnie poruszany jest temat skuteczności marihuany medycznej w guzach mózgu.

– Z badań przeprowadzonych na modelach zwierzęcych wynika, że zastosowanie fitokannabinoidów CBD/THC łącznie z radioterapią wyraźnie spowalnia rozwój guzów złośliwych mózgu. Obecnie toczy się wczesna faza badania klinicznego – oceniająca skuteczność i bezpieczeństwo leczenia chorych z glejakami wielopostaciowymi mózgu leczonych temodalem oraz temodalem z CBD/THC. Do badania zakwalifikowano 20 pacjentów. Nie można na tym etapie mówić o skuteczności tej terapii u ludzi – jak jest to przedstawiane w mediach.

 

  • Jak Pan skomentuje narastający protest osób domagających się legalizacji marihuany medycznej?

– Trudno jest legalizować substancje o nieokreślonym dokładnie składzie chemicznym, a tak jest w przypadku tzw. marihuany medycznej. Musimy pamiętać także, że nasza wiedza na temat bezpieczeństwa stosowanego leczenia jest niewystarczająca. Są doniesienia, że rekreacyjne palenie marihuany zwiększa u młodych osób ryzyko udarów mózgu i zawałów serca, zmniejsza zdolność uczenia się i koncentrację. Zwiększa częstość występowania raka jądra i ginekomastii. Odnotowano również większą liczbę prób samobójczych w tej grupie osób, szczególnie gdy rozpoczynają one stosowanie marihuany wcześnie. Na obecnym etapie nie dysponujemy wiarygodnymi wynikami badań, które pozwalałyby na skuteczne i bezpieczne leczenie medyczną marihuaną. Jedynym lekiem uzyskanym z konopi o potwierdzonym bezpieczeństwie i skuteczności jest nabiximols ekstrakt, zawierający porównywalne ilości CBD i THC, stosowany u chorych na stwardnienie rozsiane.

 

 

  • Co to właściwie jest „medyczna marihuana” i jak działa na ludzki organizm?

– Są to substancje uzyskane z kwiatostanów żeńskich konopi, zawierające różne ilości środków psychoaktywnych. Konopie są jednorocznymi roślinami, znanymi od tysiącleci. Zawierają ponad 700 różnych składników chemicznych – kannabinoidy, kwasy tłuszczowe i terpenoidy. Kannabinoidy, których około 100 wyizolowano z konopi, są przedmiotem intensywnych badań. Za działanie psychoaktywne odpowiada głównie tetrahydrokannabinol (THC). W związku z obecnością wielu odmian konopi, które zawierają różne proporcje kannabinoidów, pojęcie marihuany medycznej jest pojęciem bardzo szerokim.

Fitokannabinoidy – kannabinoidy pozyskiwane z konopi poprzez receptory kannabinoidowe CB1 i CB2 wpływają na funkcje układu endokanabinoidowego. Układ ten bierze udział w wielu ważnych procesach życiowych jak: uczenie się, pamięć, sen, przyjmowanie pokarmów. Część fitokannabinoidów jak kannabidiol (CBD) badany obecnie jako potencjalny lek przeciwpadaczkowy, mają niewielkie powinowactwo do receptorów kannabinoidowych i dokładny ich mechanizm działania nie jest znany.