Czas na święta, więc… pieczony udziec
Sałatka po lekarsku
Kolejne Boże Narodzenie za pasem. Szykują się pasztety, boczki, szynki i kiełbasy. Ja też proponuję mięso, ale dość rzadko będące gościem na naszych stołach – to jagnięcina. Przekonujemy się do niej powoli. Po części za sprawą dość wysokiej ceny, a po części z powodu zaszłości z lat 60. i 70. Wtedy do sklepów trafiało mięso nie najlepszej jakości, które z trudnością dawało się smacznie przygotować. Do dziś w wielu domach pokutuje przekonanie, że to mięso twarde, łykowate, o charakterystycznym, niekoniecznie przyjemnym zapachu. To nieprawda! Poza tym baranina i jagnięcina to jedne z najzdrowszych mięs dostępnych na rynku. Są bogatym źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, jednocześnie posiadając mało niekorzystnych kwasów nasyconych. Mają też duże ilości kwasu linolowego, który hamuje procesy powstawania nowotworów. Jagnięcina bogata jest również w zbawienne dla naszego organizmu kwasy orotowe. Związki te poprawiają funkcjonowanie wątroby oraz spowalniają procesy starzenia. Najczęściej spotykaną formą serwowania jagnięciny są kotleciki, ragout lub comber. A ja proponuję najchudszą część jagnięciny, czyli udziec. Do rzeczy.
Składniki:
- Udziec jagnięcy (najlepiej do 6 mies.) do ok. 1,5 kg
- 2 litry jogurtu lub kefiru
- 1 czubata łyżka cząbru
- 1 czubata łyżka majeranku
- 1 płaska łyżka rozmarynu + kilka świeżych gałązek
- 6 łyżek klarowanego masła
- ½ łyżki soli
- 6 ząbków czosnku (polskiego!)
- 250 ml oliwy
- 250 ml białego wytrawnego wina
- Folia aluminiowa
Wykonanie:
Udziec wyluzować co najmniej z kości udowej, jeśli tego wcześniej nie zrobiono. Następnie na 6 godzin zanurzyć w jogurcie lub kefirze. Po tym czasie wytrzeć mięso do sucha ręcznikiem papierowym. Przygotować marynatę z 4 łyżek masła klarowanego oraz cząbru, majeranku i rozmarynu, soli i dobrze natrzeć nią mięso, pozostawiając w chłodzie na ok. 6 godzin – pod przykryciem. Ząbki czosnku przekroić na pół (w pionie) i ponacinany udziec naszpikować nimi przed pieczeniem tak, aby całe były „schowane” w mięsie. Następnie delikatnie owinąć sznurkiem podkładając 2–3 gałązki rozmarynu. Blachę wyłożyć folią aluminiową, ułożyć na niej udziec wykładając na niego kilkanaście wiórków masła klarowanego (ok. 1–2 łyżek). Przykryć dość szczelnie folią aluminiową, podlewając wcześniej oliwą i włożyć do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni. Piec nie zdejmując folii ok. 2,5 godziny, a następnie zdjąć folię, wlać wino i piec następne 40–50 minut do zarumienienia mięsa. Po upieczeniu kroić w grube plastry, po uprzednim zdjęciu sznurka, i podawać z pieczonymi ziemniakami. Można wystudzić i serwować na śniadanie następnego dnia. Zaskoczenie rodzinki murowane!!! Smacznego i Wesołych Świąt.
Dariusz Hankiewicz