Krem z borowików z niespodzianką
Borowik szlachetny, bo on będzie naszym bohaterem dnia, jak wszystkie grzyby charakteryzuje się niską kalorycznością i sporą zawartością białka. Grzyby mają też niski indeks glikemiczny.
A np. prawdziwek dostarcza nam także pewnych ilości fosforu, żelaza, magnezu, potasu oraz witamin z grupy B. Pamiętajmy jednak, aby zbierając grzyby, wybierać miejsca poza sąsiedztwem ruchliwych ulic i autostrad, bo negatywną cechą borowika jest fakt, że kumuluje także metale ciężkie. Z minusów dodam, że borowiki szlachetne zawierają chitynę – związek, który jest ciężkostrawny – i dlatego nie powinny być spożywane przez osoby starsze i dzieci. Ale raz na jakiś czas…
Borowik szlachetny na naszych słowiańskich ziemiach znany i doceniany jest od kilkuset lat. Był nieodłącznym elementem kuchni szlacheckiej i magnackiej. Obecnie w sezonie można kupić grzyby świeże, a poza sezonem także suszone lub mrożone. Prawdziwki nadają się do wykorzystywania zarówno jako główny składnik potrawy, jak i jako przyprawa wzbogacająca smak dania. Więc do dzieła.
Składniki:
- 250 g borowików świeżych (albo suszonych 150 g)
- 650-750 ml bulionu warzywnego
- 1 duża cebula – najlepiej cukrowa
- 2 pietruszki
- 1/5 selera
- 100 g śmietany 18%
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 1 łyżeczka sosu sojowego ciemnego
- przyprawy: sól, pieprz, bazylia,
- opakowanie oliwek zielonych marynowanych (ok. 250-300 g)
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka posiekanej bazylii
- 2 łyżeczki oleju sezamowego
- olej do smażenia
- opcjonalnie grzanki do podania
Wykonanie:
Świeże grzyby oczyść i umyj.
Osusz na ręczniku papierowym.
Jeśli masz grzyby suszone, namocz je w wodzie tak, aby wszystkie były zanurzone. Najlepiej na noc. Pokrój cebulę, seler i pietruszkę w drobną kostkę. Rozgrzej tłuszcz w głębokiej patelni, zeszklij warzywa. Następnie dodaj pokrojone w kostkę grzyby i całość duś przez około 10-15 minut, mieszając. Do garnka wlej bulion, dodaj produkty z patelni i całość gotuj na średnim ogniu przez około 30 minut, następnie zestaw garnek z ognia i zblenduj całość blenderem typu „żyrafa”. W trakcie blendowania dodawaj śmietanę, oczywiście zahartowaną (wcześniej połącz ją w szklance z 2-3 łyżkami gorącego wywaru). Dopraw do smaku sokiem z cytryny, solą, pieprzem i bazylią oraz sosem sojowym.
Następnie odcedź oliwki. Do miseczki dodaj oliwę, posiekany drobno czosnek i bazylię. Zalej olejem, wymieszaj i odstaw na pół godziny najlepiej do lodówki.
Rozgrzej patelnię grillową i przesmaż oliwki, bez mieszania, aż pokażą się na nich brązowe, ale delikatne „przypalenia”.
Zupę nalewaj do kokilek i na wierzchu ułóż oliwki (dla tych, którzy nie lubią oliwek: zamiast nich mogą być grzanki z bułki obsmażonej na suchej patelni).
Dariusz Hankiewicz
Przewodniczący Komisji Kultury LIL

