Lekarze skupieni w Porozumieniu Pracodawców Ochrony Zdrowia (PPOZ) alarmują, że liczba studentów medycyny jest niewystarczająca, aby uzupełnić braki kadrowe w służbie zdrowia. Obecnie brakuje blisko 30 tysięcy lekarzy, a grupa zbliżająca się do wieku emerytalnego niebezpiecznie wzrasta.

Wykształcenie lekarza zajmuje co najmniej ćwierć wieku. 12 lat do matury, 6 lat studiów, staż i rezydentura w rekordowym tempie domykają klamrę. Szczerze mówiąc lekarz dopiero dobrze po trzydziestce może próbować rozwinąć zawodowe skrzydła. Choć niekoniecznie w Polsce. Obecnie co trzeci lekarz zarejestrowany w Polsce ma więcej niż 60 lat, a w najbliższym czasie grupa ta będzie się powiększać. PPOZ opiniuje projekt rozporządzenia ministra zdrowia o zwiększeniu limitów przyjęć na kierunki medyczne, podkreślając ponownie, że „zakładany wzrost naborów na studia nie zagwarantuje napływu odpowiedniej liczby kadr do realizacji zarówno obecnych, jak i nowych zadań, jakie stawia resort zdrowia i jakich oczekują Polacy”.

W projektowanym rozporządzeniu ministra zdrowia limity przyjęć w roku akademickim 2018/2019 mają wzrosnąć o 229 miejsc na kierunku lekarskim i 28 na kierunku lekarsko-dentystycznym. – Uważamy, że tylko podwojenie liczby kształconych lekarzy pozwoli na dobry
i efektywny system opieki zdrowotnej w Polsce – podkreśla Bożena Janicka, prezes PPOZ

Decyzja o zwiększeniu limitów jest zawsze gorącym tematem, bo młodych lekarzy bardzo potrzebujemy. Obecnie proponowany wzrost naboru na studia, niestety, nie uwzględnia ogromnych braków kadrowych. Narastającą od lat dziurę pokoleniową lekarzy, uniemożliwiającą bieżącą, naturalną wymianę kadr, a tym samym napływ kadr do realizacji obecnych jak i nowych zadań, jakie stawia resort – liczba miejsc wskazanych w projektowanym rozporządzeniu nie uzupełni – jest zdecydowanie za mała – dodaje dr Janicka.

Obecna przepaść pokoleniowa w zawodach medycznych jest efektem dziesiątek lat zaniedbań. Kadra lekarska po prostu nam się zestarzała, a nikt nie zadbał przez ostatnie dziesiątki lat o realne uzupełnianie. Mamy już przepaść pokoleniową, a nie tylko lukę. Dlatego tak jak w latach poprzednich apelujemy o niezwłoczne podwojenie liczby kształconych lekarzy, co jest koniecznością i co w polityce długofalowej – niestety, nie dziś – pozwoli na odbudowę kadr lekarskich a tym samym dobry i efektywny system opieki zdrowotnej w Polsce – stwierdza Bożena Janicka.

PPOZ swoje uwagi w sprawie limitów przyjęć na studia przekazało w piśmie skierowanym do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego

(ms)