Nie igraj z kleszczem – zaszczep się
Na konferencji prasowej w Warszawie, na początku 2018 roku, eksperci od chorób zakaźnych, wywołanych przez kleszcze, zainaugurowali kampanię edukacyjno-społeczną pt. „Nie igraj z kleszczem – wygraj z kleszczowym zapaleniem mózgu”.
Przypomniano, że w połowie marca zaczął się sezon na kleszcze, z których co szósty może przenosić wirusa kleszczowego zapalenia mózgu (KZM). Przed tą chorobą najlepiej, bo aż w 99 proc., ochroni nas szczepionka. Obecnie kleszcze występują nie tylko w lasach, ale w każdym dosyć wilgotnym środowisku z dostępem do żywicieli, do których należą przede wszystkim ssaki, w tym ludzie oraz ptaki.
Należy pamiętać, że kleszcze przenoszą różne choroby zakaźne, z których najgroźniejsze to borelioza, wywoływana przez bakterie należące do krętków (z rodzaju Borellia) oraz kleszczowe zapalenie mózgu KZM, wywoływane przez wirusa z rodziny flawowirusów (Flaviviridae). Z badań wynika, że nawet co szósty kleszcz może przenosić wirusa KZM.
W mediach dużo mówi się i pisze o boreliozie, tymczasem KZM, choć występuje rzadziej, z medycznego punktu widzenia może być groźniejsze. Boreliozę można skutecznie leczyć przy pomocy antybiotyków, natomiast w przypadku
KZM nie ma leczenia przyczynowego, a jedynie objawowe. W większości przypadków układ odpornościowy szybko wyeliminuje wirusa KZM. U części osób infekcja zatrzyma się w pierwszej fazie rozwoju, która charakteryzuje się objawami grypopodobnymi. Jednak u ludzi z osłabioną odpornością, na przykład w starszym wieku, chorych na nowotwory, po transplantacjach czy leczonych na choroby autoimmunologiczne, wirus ma duże szanse na przedostanie się do układu nerwowego i wtedy może dojść do rozwoju: zapalenia mózgu, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenia rdzenia kręgowego czy zapalenia korzeni nerwowych.
U osób z osłabieniem odporności konsekwencje KZM są poważniejsze. Jeżeli już dojdzie do zapalenia mózgu to jego przebieg bywa bardzo dramatyczny. Najczęstszym powikłaniem, zarówno u starszych, jak i młodszych pacjentów, są porażenia splotów barkowych, które mogą prowadzić do zaników mięśni tak, że chory nie może dźwignąć głowy, poruszać
rękoma. I mimo rehabilitacji chorzy nie odzyskują już pełnej sprawności. Mogą też wystąpić zaburzenia równowagi, zaburzenia wzroku, słuchu. Jednak najgroźniejsze jest upośledzenie ośrodka oddechowego, albo mięśni oddechowych. Wówczas pacjent może nie odzyskać zdolności samodzielnego oddychania.
Przed KZM najskuteczniej chroni nas szczepienie. Dotychczas nie opracowano natomiast szczepionki przeciwko boreliozie, dlatego ochrona przed kleszczami – odpowiedni ubiór – obowiązuje nawet osoby zaszczepione na KZM. Szczepionka zabezpiecza w 99 proc. przed KZM, jest więc bardzo skuteczna. O jej efektywności świadczy m.in. to, że leśnicy w Polsce przestali chorować na KZM dzięki szczepieniom, którym są poddawani od 1993 r. Jednak szczepienia te nie są refundowane, ale na przełomie kwietnia i maja wystartował Miesiąc Szczepień KZM i w tym okresie, w wybranych placówkach służby zdrowia, można zaszczepić się przeciwko KZM w promocyjnej cenie.
Jerzy Jakubowicz