Seniorzy trzymają się razem

Opublikowano: 23 marca, 2016Wydanie: Medicus (2016) 04/20162,3 min. czytania

Od wielu lat lekarze seniorzy spotykają się w celach towarzyskich w sali konferencyjnej Lubelskiej Izby Lekarskiej w każdy ostatni czwartek miesiąca o godz. 15. Wyjątek stanowią okresy przedświąteczne, wtedy spotkania opłatkowe czy wielkanocne decydują o zmianie terminu spotkania.

W okresie wakacyjnym odpoczywamy od siebie, to nie znaczy, że nie wyjeżdżamy na pobliskie wycieczki, urządzamy ogniska integracyjne – słowem zażywamy letniego świeżego powietrza. Czas wakacji to czas wyjazdów seniorów z rodzinami, dziećmi czy wnukami. Pozostałych 10 miesięcy jest naszych, spotykamy się z kolegami z pracy, poznajemy innych rówieśników ze środowiska lekarskiego, mamy sobie dużo do powiedzenia, a rozmowy dotyczą tego, co nam życie niesie. Słowem, interesujemy się obszarem polityki senioralnej.

Uwalniamy się z wszystkich żalów i pretensji. Te wynurzenia odbywają się w przyjacielskiej atmosferze, przy kawie, herbacie i wyszukanych ciasteczkach.

W tym miejscu chciałabym zachęcić i zaprosić do nas Koleżanki i Kolegów, którzy jeszcze nie brali udziału w naszych czwartkowych spotkaniach, aby do nas dołączyli. Oferujemy, oprócz radości ze spotkania dawnych kolegów, również ciekawe wykłady  o profilu medycznym dotyczące wieku dojrzałego. Częściej są to biografie twórców, pisarzy i malarzy, którzy w swym życiorysie mają zawód wyuczony lekarz. Nasi koledzy podróżnicy, po powrocie z odległych kontynentów, słowem i slajdami przybliżają nam kulturę dalekich krajów. Warto pojawić się u nas na Chmielnej 4, chociażby poznać terminy imprez artystycznych jak kino, teatr, czy koncert w filharmonii częściowo refundowanych przez LIL To u nas Kolego znajdziesz doraźną  poradę na to, co Ci dokucza, wszak w naszym zespole są ludzie reprezentujący wszystkie specjalności lekarskie. Są również tacy nieliczni, którzy pracują w zawodzie, to oni mają wiedzę o nowościach w medycynie, lekach nowej
generacji i o wszystkim tym, co przynosi nam zmiana warty na Miodowej. Poza tym organizujemy wycieczki, nawet 2-dniowe, uzupełniając swoją wiedzę poznawczą, muzealną, krajoznawczą, na którą nie było czasu w młodości, cieszymy  swoje oczy cudami natury, i tak jakoś te stany depresyjne, czasem samotność, które  towarzyszą naszemu wiekowi – łagodnieją. Zarząd Komisji ds. Seniorów wziął na siebie obowiązek pamięci o grobach naszych zmarłych kolegów, każdego roku w okresie Wszystkich Świętych, w miarę naszych możliwości, również zdrowotnych, odwiedzamy cmentarze zostawiając płonący znicz, jako światło do nieba. Odchodząc na emeryturę czasami czujemy się rzuceni na głęboką wodę „samotności”, nie zawsze umiemy utrzymywać się na jej powierzchni. W jesieni życia mamy też ochotę na chwileczkę zapomnienia, jako przyjemnej odskoczni od trudnej rzeczywistości. Zapraszamy!

Wilhelmina Rachwalska
– seniorka