Borowiną, słońcem i klimatem
z Wojciechem Żurakowskim, dyrektorem Sanatorium Rehabilitacyjnego dla Dzieci w Krasnobrodziei Januszem Karskim, z-cą dyrektora do spraw lecznictwa, rozmawia Anna Augustowska
- Zdrowotne właściwości Krasnobrodu znane są od bardzo dawna i, jak pokazują najnowsze badania, nic nie straciły na swej sile?
– Pierwsze wzmianki na temat wykorzystania walorów zdrojowych Krasnobrodu datują się na wiek XVIII, kiedy to zostało założone przez Alfreda Rossego uzdrowisko przeznaczone dla pacjentów chorujących na gruźlicę, odwiedzane zarówno przez kuracjuszy krajowych, jak i zagranicznych. Jako ciekawostkę można podać, że wówczas jedną z metod leczenia tej choroby była kuracja kobylim mlekiem. Jednak z powodu słabych połączeń komunikacyjnych z resztą kraju oraz problemów finansowych zakład leczniczy upadł.
Próby wskrzeszenia ośrodka podjęto przed II wojną światową. W lipcu 1934 r., przy udziale prezydenta Rzeczypospolitej Ignacego Mościckiego, poświęcono miejscową szkołę i sanatorium w „Belfoncie”. Niestety, już w 1939 r. obiekt został zniszczony na skutek działań wojennych.
Po II wojnie światowej, w 1950 r., utworzono Sanatorium Przeciwgruźlicze dla Dzieci na bazie majątku senatora Fudakowskiego. W tym kształcie placówka funkcjonowała do 1952 r., kiedy to została przekształcona na Dom Zdrowia dla Dzieci w Krasnobrodzie. W latach 1954-1957 trwały remonty budynków.
Po zakończeniu niezbędnych prac remontowych, w 1957 r. powstało Sanatorium Rehabilitacyjne dla Dzieci Reumatycznych w Krasnobrodzie. Wiele lat później, w 2002 r., Krasnobród uzyskał status uzdrowiska, a od 2006 roku mamy kontrakt z NFZ, który obejmuje również osoby dorosłe.
Naturalnym surowcem leczniczym, odkrytym na terenie gminy Krasnobród, są złoża borowiny w pobliskiej miejscowości Majdan Wielki.
- Co leczy Krasnobród?
– Przede wszystkim schorzenia górnych i dolnych dróg oddechowych, czyli przewlekłe zapalenie zatok, przewlekłe zapalenie gardła i migdałków. Mamy kuracjuszy z chorobami krtani, z zapaleniem oskrzeli, astmą oskrzelową, alergicznym nieżytem nosa. Także ze stanami po zapaleniu płuc i opłucnej, wadami klatki piersiowej i płuc, a także z mukowiscydozą.
W leczeniu tych schorzeń zbawienny wpływ ma klimat. Otaczające Krasnobród lasy sosnowe wydzielają olejki eteryczne, przez co tworzy się swoisty mikroklimat. Potwierdziły to prowadzone pod koniec lat dziewięćdziesiątych gruntowne badania klimatu. Warunki te sprzyjają powrotowi do zdrowia i wzmocnieniu organizmu pod względem jego odporności.
W sanatorium leczone są również schorzenia ortopedyczno-urazowe, w tym wrodzone wady układu kostno-mięśniowego, stany pourazowe układu kostno-stawowego, czy wszechobecne wady postawy, zwłaszcza u dzieci.
U osób dorosłych występują najczęściej schorzenia reumatologiczne. W ich leczeniu oferujemy przede wszystkim borowinę, w postaci okładów i kąpieli. Przyjmujemy też kuracjuszy ze schorzeniami układu nerwowo-mięśniowego, m.in. z mózgowym porażeniem dziecięcym.
Kolejnym schorzeniem, które leczymy, jest otyłość, zarówno u dzieci, jak i u osób dorosłych. W tym wypadku oferujemy indywidualne diety, oraz jak najwięcej ruchu, zarówno w formie ćwiczeń rehabilitacyjnych ogólnousprawniających, jak też ruch na świeżym powietrzu pod okiem doświadczonego instruktora, kąpiele w wannach z hydromasażem, bicze szkockie i inne.
- A najczęściej kto korzysta z sanatorium?
– To zdecydowanie kuracjusze ze schorzeniami układu oddechowego. Jak już wcześniej wspominaliśmy, klimat jest tym czynnikiem, który w bardzo dużym stopniu wspomaga leczenie i obok inhalacji, nagrzewania lampą, powoduje, że leczenie przynosi znakomite rezultaty.
Dużą część kuracjuszy stanowią też pacjenci ze schorzeniami ortopedycznymi, a więc ze skrzywieniami kręgosłupa, wadami postawy. Ich też obejmujemy troskliwą opieką i oferujemy zabiegi poprawiające ich komfort życiowy. Serwujemy ćwiczenia, uczymy właściwych postaw na co dzień. Coraz częściej przyjeżdżają do nas również osoby z nadwagą.
Rocznie gościmy ok. 2 tysięcy pacjentów – tak było m.in. w 2015 roku.
- Nie tylko borowina jest mocnym atutem uzdrowiska, co jeszcze?
– Sanatorium posiada bogatą ofertę zabiegów rehabilitacyjnych, w skład których wchodzą zabiegi z zakresu kinezyterapii, elektroterapii, hydroterapii, jak również balneoterapii.
W ramach leczenia uzdrowiskowego na szczególną uwagę zasługują zabiegi borowinowe, a więc okłady na poszczególne części ciała, a także kąpiele borowinowe, szczególnie przynoszące ulgę w schorzeniach reumatologicznych.
W ramach prowadzonych gabinetów odnowy biologicznej spa, zainteresowaniem cieszą się także masaże, w tym: klasyczny, antycelulitowy, relaksacyjny gorącymi kamieniami, witalizująco-ujędrniający kremem borowinowym, antycelulitowy bańką chińską, jak też hydromasaż suchy, niezwykle odprężający.
Mamy też w swojej ofercie kąpiele wodne, a więc: perełkową, ziołową odchudzającą, z wyciągiem z siana Kneippa, mleczno-miodową oraz suchą kwasowęglową.
Dla naszych małych kuracjuszy dużą atrakcją są jazdy konne w ramach hipoterapii.
- Sanatorium stale poszerza ofertę leczniczą, a jak wygląda baza lokalowa?
– Obecnie dysponujemy 152 miejscami noclegowymi w trzech budynkach, z nowoczesną bazą zabiegową i spa. Na terenie znajduje się kryta ujeżdżalnia do hipoterapii (posiadamy 2 koniki polskie, na których prowadzona jest rehabilitacja).
W tym roku sanatorium, wspólnie z gminą Krasnobród, złożyło wniosek na rewitalizację, a w części też na utworzenie parku zdrojowego, z elementami roślinności sensorycznej oraz tarasem do helioterapii.
Krasnobród posiada niezaprzeczalne walory mikroklimatyczne. W powietrzu występują w zwiększonej zawartości jod, wapń i magnez, a pod ziemią złoża wód leczniczych: chlorkowo-sodowo-bromkowych i jodkowych o podwyższonej zawartości siarczanów. W pobliskim Majdanie Wielkim istnieją złoża borowinowe.