Zanim zapuka komornik…

Opublikowano: 24 stycznia, 2020Wydanie: Medicus (2020) 01-02/2020Dział: , , 4,3 min. czytania

Mogłoby się zdawać, że z obowiązku opłacania składek członkowskich na rzecz samorządu lekarskiego (jak i z konsekwencji niedopełnienia tej powinności) wszyscy zainteresowani doskonale zdają sobie sprawę. Jednak sporne sprawy pomiędzy organami izb lekarskich a członkami samorządu, powstające regularnie na tle niezapłaconych składek, prowadzą do wniosku, że nawet o oczywistościach warto przypominać. Jak zatem nie wpaść w pułapkę własnych zaniedbań i nie narażać się na przymusową egzekucję ewentualnych zaległości? Oto kilka podpowiedzi.

Płać

Obowiązek ponoszenia opłat na rzecz własnego samorządu to cecha charakterystyczna wszystkich wolnych zawodów. Taką konstrukcję stworzył ustawodawca, który powierzając izbom lekarskim pieczę nad wykonywaniem zawodu lekarza (m.in. przyznawanie prawa wykonywania zawodu, własne sądownictwo dyscyplinarne), ustalił, że jednym ze źródeł finansowania samorządu są składki jego członków1. Obowiązek partycypowania w utrzymaniu samorządu związany jest ściśle z obligatoryjną przynależnością do niego, dlatego argument w stylu: „płacę składki i nic z tego nie mam” już z założenia jest błędny. Ponadto jest także nieprawdziwy – przynajmniej w odniesieniu do członków Lubelskiej Izby Lekarskiej, która w stosunku do członków niezalegających z opłacaniem składek oferuje szereg korzyści (m.in. pomoc socjalną, pożyczki na preferencyjnych warunkach, dofinansowanie do ubezpieczeń OC, karty sportowe czy też opiekę prawną).

Masz problem, powiedz nam o tym

Życie nie każdego lekarza to finansowe eldorado, a sytuacje trudne mogą przyjść nieoczekiwanie. W przypadku nieosiągania przez lekarza przychodów z tytułu wykonywania zawodu lekarza oraz ze źródeł przychodów wymienionych w przepisach o podatku dochodowym od osób fizycznych (poza rentą lub emeryturą) możliwe jest uzyskanie zwolnienia z obowiązku opłacania składek na czas określony2. W przypadku, gdy dojdzie jednak do powstania zaległości możliwe jest także rozłożenie jej na raty. W obu przypadkach należy złożyć stosowny wniosek.

Istnieje jeszcze możliwość wnioskowania o umorzenie zaległych składek, jednak w tym wypadku okoliczności uzasadniające wniosek muszą mieć charakter wyjątkowy oraz muszą zostać potwierdzone odpowiednimi dokumentami. Decyzja w tym przedmiocie ma charakter uznaniowy, co oznacza, że uzależniona jest od indywidualnej oceny każdego przypadku.

Powiadom o zmianie swojego adresu

Może stać się i tak, że przyczyną nieopłacania składek nie będzie zła wola lub zaniedbanie, czy zła sytuacja finansowa lekarza, a niezamierzony błąd ludzki. Na przykład do zaległości może dojść, gdy lekarz zmieni pracę i dotychczasowy pracodawca przestanie przekazywać izbie lekarskiej składki, które do tej pory potrącał z pensji pracownika.

Jeśli dane kontaktowe podane do okręgowego rejestru lekarzy i lekarzy dentystów są aktualne, pomyłkę taką łatwo wychwycić, bowiem o powstałej zaległości pracownicy izby informują na piśmie. Co więcej, przed wszczęciem każdej egzekucji izba zobowiązana jest do wysłania lekarzowi pisemnego upomnienia, zawierającego wezwanie do wykonania obowiązku (w tym przypadku do zapłaty) z zagrożeniem skierowania sprawy na drogę postępowania egzekucyjnego3.

Jeżeli jednak lekarz/dentysta nie zaktualizował swojego adresu korespondencyjnego, a wysłany list powróci z adnotacją „adresat nie podjął przesyłki w terminie”, pismo takie składa się do akt sprawy ze skutkiem doręczenia. Wówczas zainteresowany o zaległości dowie się prawdopodobnie dopiero z postanowienia właściwego urzędu skarbowego o wszczęciu egzekucji administracyjnej i zastosowaniu środka egzekucyjnego (np. zajęcia rachunku bankowego). Jest to etap, na którym najczęściej „odkręcenie” sprawy jest już niemożliwe, a w najlepszym wypadku bardzo trudne.

Tymczasem należy pamiętać, że zgodnie z art. 49 ust. 7 pkt 1 ustawy o izbach lekarskich lekarz ma obowiązek zawiadomienia właściwej okręgowej rady lekarskiej o zmianie adresu zamieszkania, jak i adresu korespondencyjnego w terminie 30 dni od jej powstania.

Na koniec, powracając jeszcze do awizowanych i niepodjętych w terminie przesyłek poleconych, warto wspomnieć, że gdy spóźnimy się z odbiorem listu, to mamy możliwość uzyskania w urzędzie pocztowym informacji na temat nazwy nadawcy przesyłki zwróconej z powodu nieodebrania jej w terminie4. Z tej możliwości zdecydowanie należy korzystać, bowiem może się okazać, że ten niepodjęty list to sądowy nakaz zapłaty, pismo z urzędu skarbowego lub inny ważny dokument, od którego mogą zależeć nasze prawa lub obowiązki.

Aleksandra Otawska-Petkiewicz
radca prawny LIL


1    Art. 114 ust. 2 pkt 1 ustawy z 2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich.

2    Uchwała nr 27/14/VII Naczelnej Rady Lekarskiej z 5 września 2014 r. w sprawie wysokości składki członkowskiej z późn. zm.

3    Art. 15 § 1 ustawy z 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

4    § 7 pkt 2 Regulaminu świadczenia usług powszechnych – Załącznik nr 2 do Uchwały nr 48/2018 Zarządu Poczty Polskiej SA z 20 marca 2018 r.