Medal Lubelskiej Izby Lekarskiej – Monika Bojarska-Łoś

Opublikowano: 22 kwietnia, 2018Wydanie: Medicus (2018) 05/20182,1 min. czytania

Monika Bojarska-Łoś

specjalista chorób wewnętrznych, diabetolog, w rozmowie z Anną Augustowską

 

  • Diabetolog to jeden z najbardziej zapracowanych lekarzy, pewnie można nie opuszczać gabinetu?

– To dość specyficzna specjalizacja a ilość pracy jest nie tylko związana z coraz większą liczbą zachorowań na cukrzycę. Cukrzyca jest chorobą przewlekłą i postępującą i to powoduje, że pacjent pozostaje pod naszą opieką przez wiele lat. Poza wiedzą z zakresu medycyny konieczne są umiejętności z zakresu komunikacji z chorym, duża cierpliwość i empatia. W pewnym sensie stajemy się towarzyszami naszych pacjentów i ich przewodnikami w drodze do osiągania celów terapeutycznych. Ta relacja jest też dość trudna, często nie odnosimy spektakularnych sukcesów, jak na przykład w specjalnościach zabiegowych. Wynika to z tego, że w tej chorobie najwięcej zależy od samego pacjenta, jego determinacji i chęci stosowania się do zaleceń. Co tu kryć – leczenie osób z cukrzycą to długa i często wyboista droga.

Aby skutecznie pomagać pacjentom nie tylko z cukrzycą, poza wiedzą merytoryczną, trzeba po prostu lubić innych ludzi i umieć ich słuchać

 

  • Znajduje też Pani od lat czas na intensywną pracę w samorządzie lekarskim. Co nie jest chyba łatwe?

– To kwestia odpowiedniego zarządzania czasem, modne dziś określenie (śmiech), czy bardziej precyzyjnie: zarządzania sobą, ale przede wszystkim poczucia, że warto angażować się w działalność na rzecz naszej korporacji zawodowej, na rzecz integracji lekarzy. Myślę, że wyniosłam to z domu. Smutne i niepokojące jest to, że często w relacjach między lekarzami brak jest wzajemnego szacunku, występuje niechęć i agresja.

 

  • Medal LIL to dla Pani…?

– Przyznany mi przez kapitułę Medal LIL jest dla mnie ogromnym zaszczytem i wyróżnieniem. Wśród członków kapituły zasiadają między innymi moi nauczyciele zawodu, dla których mam wielki podziw i szacunek. Odznaczenie ma dla mnie również drugi wymiar, bardzo emocjonalny, rodzinny – wiele lat temu Medal LIL otrzymał mój nieżyjący już tata, Jan Bojarski, który od pierwszej kadencji działalności lekarskiego samorządu pracował na rzecz naszego środowiska.

Medal Lubelskiej Izby Lekarskiej jest przyznawany głównie lekarzom, lecz także osobom spoza społeczności lekarskiej, działającym w sferze zawodowej, społecznej i prywatnej dla dobra ogólnego i dobra stanu lekarskiego. Jest szczególnym wyrazem uznania za zasługi w dziedzinie kształtowania wzorców osobowych i postaw moralnych.

Odznaczenie zostało ustanowione w 2001 roku.