Diagnoza wstępna

Opublikowano: 1 września, 2015Wydanie: Medicus (2015) 08-09/20152,9 min. czytania

Janusz SpustekZbliża się szybko następny rok, a z nim nowe zasady zlecania i przeprowadzania szczepień. Ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi z 5 grudnia 2008 roku wprowadza przepisy, których treść trudno jest odnosić do konkretnego lekarza. Znam lekarza pediatrę, który powiedział, że wie tyle o szczepieniach, że sam mógłby prowadzić o nich szkolenia, ale czy program specjalizacji sprzed kilkudziesięciu lat zawierał odpowiednie zajęcia z zakresu szczepień – trudno odpowiedzieć na to pytanie w sposób jednoznaczny.

Problem ten dotyczyć będzie nie tylko pediatrów z długim stażem pracy w POZ, ale również lekarzy medycyny rodzinnej i internistów. Nie jest dotychczas wiadomo, jakie specjalizacje (być może którego roku zdane), będą zwalniały z obowiązku odbycia przeszkolenia, uprawniając lekarza do wykonywania szczepień. I nie jest to tylko problem możliwości spełnienia obowiązku zdrowotnego wobec pacjenta ale uznania przez NFZ i podpisania kontraktu. Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego (CMKP) wypowiedziało się, że odpowiednie zajęcia w ramach specjalizacji mieli tylko ci, którzy rozpoczęli specjalizację z medycyny rodzinnej w latach 1999, 2003 i 2005 i z pediatrii w 2000 i 2003 roku. Nie może być to jednak odpowiedzią na jedno z podstawowych pytań dotyczących kompetencji, wiedzy i możliwości prowadzenia szkoleń, gdyż takie osoby uzyskały specjalizację zdecydowanie przed 1999 r. i jest ich dużo w całym kraju. Prawdą jest, że ustawa w art. 67 dała vacatio legis do 31 grudnia 2015 r. i pozwoliła na wykonywanie szczepień lekarzom lub felczerom, pielęgniarkom, położnym i higienistkom szkolnym nieposiadającym kwalifikacji określonych na podstawie ustawy, a określonych w rozporządzeniu ministra zdrowia, o ile posiadają 2,5-letnią praktykę w zakresie przeprowadzania szczepień ochronnych. Praktycznie 4,3 roku zwłoki, gdyż rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych wydane na mocy ustawy jest z 18 sierpnia 2011 r. Rozporządzenie mówi, że szczepić mogą osoby, „jeżeli odbyły w ramach doskonalenia zawodowego kurs lub szkolenie w zakresie szczepień ochronnych i uzyskały dokument potwierdzający ukończenie tego kursu lub szkolenia lub uzyskały specjalizację w dziedzinie, w przypadku której ramowy program kształcenia podyplomowego obejmował problematykę szczepień ochronnych na podstawie przepisów o zawodach lekarza… oraz przepisów o zawodach pielęgniarki i położnej”.

Samorząd lekarski może pomóc ministerstwu zdrowia w zorganizowaniu odpowiednich szkoleń. Wierzę, że samorząd pielęgniarek i położnych również mógłby się do tego włączyć. Takie szkolenia już zapowiedział Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych i Pracodawców. Jednak rzecznik ministra zdrowia wskazała, że jednostką odpowiedzialną za kształcenie podyplomowe, w tym kursy ze szczepień ochronnych, jest CMKP. W takiej sytuacji, niezwykle słuszny jest apel Prezydium NRL do ministra zdrowia, aby zmienić rozporządzenie w sprawie szczepień ochronnych, uważając jednocześnie, że posiadanie 3-letniego doświadczenia zawodowego w zakresie szczepień ochronnych, w powiązaniu z obowiązkiem doskonalenia zawodowego będzie w zupełności wystarczające. Będzie można dodatkowo określić specjalizacje, posiadanie których zwolni z obowiązku odbywania kursów, jak też określić warunki i podmioty mogące prowadzić szkolenia. W innym przypadku nie będzie nie tylko komu szczepić dzieci, ale i komu prowadzić szkoleń, a prowadzenie szkoleń tylko przez CMKP może okazać się niewystarczające.

Janusz Spustek